1963 rok. Generał Łabuz chce mieć Kowalczyka w Warszawie. Przed odejściem z KW Henryk załatwia Biesiekierskiemu stanowisko przewodnika "Orbisu" na polowaniach dla cudzoziemców. Pułkownik Bolko chce przejść do cywila i zostać badylarzem. Naczelnik WRN prowadzi go do urzędnika, któremu poleca sporządzić dla Bolka fałszywy dyplom rolnika. Urzędnik - Stanisław Szymanko - odmawia. Bergman odgórnie spełnia życzenie Bolka i jedzie do Warszawy prosić Kowalczyka o umożliwienie Szymance wykonywania zawodu inżyniera. Henryk przyjeżdża do WRN, gdzie pracuje Szymanko, i oświadcza mu, że z jego akt wymazano więzienie i wyrok. Inżynier Szymanko może sobie wybrać miejsce pracy. Podczas polowania Jan Biesiekierski wymyśla zachowującemu się po chamsku Niemcowi. Ten zaś udając, że wziął go za biegnące w zaroślach zwierzę, zabija Biesiekierskiego strzałem w plecy. Płaci sto tysięcy marek kaucji i bez śledztwa legalnie opuszcza Polskę.