1981 rok. Małżeństwo Marysi Kowalczykówny nie jest udane. Jej mąż - Jacek - uprawia antysolidarnościową propagandę. Jako tłumaczka belgijskiej telewizji Marysia towarzyszy szefowi ekipy przy filmowaniu strajków "Solidarności". Dirk zostaje jej kochankiem. Marysia jedzie do Belgii pomagać mu przy montażu filmu. Ojciec Marysi - członek Sztabu Generalnego WP - radzi jej, aby nie wracała. Agent polskiego kontrwywiadu w USA, "Jubiler", informuje Kowalczyka, że CIA ma plany wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Kowalczyk opóźnia przekazanie dalej raportu "Jubilera". Oświadcza żonie, że od lat jest szpiegiem USA, a teraz grozi mu dekonspiracja. Muszą uciekać. Szefowie zlecają mu misję do Moskwy. CIA przejmuje Kowalczyków koło bazy wojsk radzieckich. Z ambasady USA w Wiedniu generał dzwoni do córki, że nie wolno jej wracać do Polski. W Brukseli CIA uprowadza ciężarną Marysię.